Smażone jajka to klasyka – od chrupiącego sadzonego po kremową jajecznicę. Ale mało kto zdaje sobie sprawę, że to, na czym je smażymy, decyduje nie tylko o smaku, ale i o tym, czy nasze śniadanie będzie lekkie i zdrowe, czy też zamieni się w tłustą pułapkę.
Dlaczego tłuszcz ma znaczenie?
Jajka dostarczają białka i witamin rozpuszczalnych w tłuszczach (A, D, K). By je dobrze przyswoić, potrzebny jest odpowiedni nośnik. Problem w tym, że wiele osób wciąż wybiera masło, smalec czy oleje złej jakości – a te przy wysokiej temperaturze zaczynają się palić, uwalniając szkodliwe związki.
Co polecają eksperci?
Dietetycy wskazują na olej rzepakowy i oliwę z oliwek extra virgin. Oba mają wysoki punkt dymienia, są stabilne podczas smażenia i zawierają cenne kwasy tłuszczowe. Wystarczy cienka warstwa, która lekko pokryje patelnię – dzięki temu jajka będą lekkostrawne i delikatne w smaku.
Czego unikać?
smalcu, oleju kokosowego i nadmiaru masła – podnoszą cholesterol i łatwo się przypalają,
przegrzewania tłuszczu do dymienia,
przesadnej ilości oleju – jajka wtedy tracą lekkość i stają się ciężkostrawne.
Odpowiedni tłuszcz i spokojne smażenie sprawią, że śniadanie będzie nie tylko smaczne, ale i zdrowsze. Warto spróbować – różnicę poczujesz już przy pierwszym kęsie.
A Wy – smażycie jajka na maśle czy wolicie oliwę albo olej rzepakowy? Podzielcie się w komentarzach!